No Blog Title Set

Podczas gdy Jack Ma wciąż nie daje znaku życia, wszystko wskazuje na to, że Pekin przygotowuje się do nacjonalizacji Alibaby i Ant Group.Nacjonalizacja Alibaby i Ant Group? Według naszych kolegów z International Business Times, chiński rząd coraz bardziej skłania się do możliwości nacjonalizacji firmy Alibaba, a także Fintech Ant Group, założonych przez miliardera Jacka Ma, o którym głos zaginął od24 października.

Alibaba i Ant Group na celowniku Pekinu

Po oskarżeniuAlibaby za praktykiantykonkurencyjne i wszczęciu dalszego dochodzenia w tej sprawie a także firmie finansowej Ant Group, Chiny przyspieszyły swoje działania.

Chińska administracja, która otrzymała nowe informacje od swojego organu regulującego rynek, ponownie zbada giganta handlu elektronicznego „pod kątem domniemanej działalności monopolistycznej”, podobnie zresztą jakTencent,olbrzyma branży mediów społecznościowych i Meituan, firmę zajmującą się sprzedażą online. Alibabaogłosił gotowość do współpracy z władzami w ramach prowadzonego przez nie śledztwa.

Fintech Ant Group, należące do Alibaby, również przez długi czas otrzymywały zawiadomienia o „spotkaniu organów regulacyjnych”. Pod koniec grudnia kilka organów władzy Państwa Środka zdecydowałozająć się przypadkiem tego przedsiębiorstwa finansowego. W efekcie, bank centralny Chin przedstawił niepochlebny obraz firmy, oskarżając ją o zbyt duże oddalenie się od jej głównej działalności – płatności online.

Jack Ma wciąż się nie pojawił

Idąc krok dalej, Pekin mógłby wziąć pod swoje skrzydła Alibabę i znacjonalizować firmę. To samo dotyczy Ant Group. Zamiarem samorządu terytorialnego byłoby wypowiedzenie wojny przeciwko monopolistom w celu wsparcia rozwoju gospodarki kraju i walka przeciwko „chaotycznemu rozprzestrzenianiu się kapitału”. Alibaba i Ant mogłyby stanowić symboliczny przykład.

Czy ta nacjonalizacja będzie miała konsekwencje dla Jacka Ma? Zniknięcie biznesmena, który nie daje znaku życia od 24 października, podsyca wyobraźnie wszystkich. Czy biznesman celowo odciął się od wszelkiej komunikacji, aby „nie pogorszyć swojej sytuacji” narażając się tym samym Pekinowi? Czy milczy, widząc  żejest kontrolowany? Czy został uwięziony, jak inni przed nim, czy co gorsza, zabity?

To globalne pytanie o losy założyciela Alibaby, który zrezygnował z prowadzenia biznesu, aby zająć się filantropią, pozostaje na ten moment bez odpowiedzi.

autor: AlexandreBoero; tłum. Bogumiła Kardas

źródło: clubic.com